niedziela, 8 września 2013

Czym jest dwujęzyczność?


            Na początku proponuję odróżnić dwujęzyczność  od znajomości dwóch języków. Znajomość dwóch języków, to doskonałe posługiwanie się językiem pierwotnym, czyli językiem rodziców oraz językiem obcym, którego nauczyliśmy się w wieku młodzieńczym, bądź już jako dorośli ludzie w szkole, pracy. Taka znajomość języka obcego, nigdy nie będzie pełna, ponieważ nigdy nie opanujemy wszystkich struktur język, akcentu, wymowy. Potrafimy porozumieć się tym językiem, ale nie posługujemy się nim tak dobrze, jak osoba stosująca go codziennie, od dziecka.

           Dwujęzyczność to posługiwanie się dwoma językami, tak dobrze, jak osoby posługujące się jednym rodzimym językiem. Dwujęzyczna jest więc osoba, która w sposób naturalny przyswoiła dwa języki. Z dwujęzycznością wiąże się dwukulturowość, czyli znajomość reguł istniejących w obu kulturach takich jak obyczaje, normy społeczne, normy w  porozumiewaniu się z innymi. Kultury innego narodu nie można nauczyć się z książek, trzeba "przeżyć ją na własnej skórze". O dwukulturowości można mówić tylko wtedy, gdy wiąże się z nią dwujęzyczność. Ponieważ tylko perfekcyjne posługiwanie się językiem, daje możliwość zrozumienia wszystkich niuansów rządzących życiem społecznym danej narodowości. 
         Chciałabym również zaznaczyć, że dwujęzyczność nie jest czymś co ma się na zawsze. Jest procesem, w ciągu którego umiejętności każdego z języków  mogą się doskonalić lub zanikać, gdy język jest rzadko używany.
          Dla rodziców emigrantów oznacza to, że w większości, przypadków nigdy nie staną się ani dwujęzyczni, ani dwukulturowi. Większą na to szanse ma rodzic, którego małżonek pochodzi z kraju w którym mieszkają, ale raczej jest to możliwe dopiero po kilkudziesięciu latach wspólnego mieszkania razem J.  Nigdy nie będziemy rozumieli wszystkich metafor, sformułowań, czy nawet żartów ludzi tutejszych.  Wiele z tutejszych tradycji i obyczajów będzie nam zawsze obcych, ponieważ wolimy kultywować to,  w czym się wychowaliśmy, do czego czujemy sentyment, z czym wiążą się wspomnienia. 
         Dzieci, które od urodzenia, bądź od wczesnych lat dziecięcych mieszkają na emigracji,  mogą być i dwujęzyczne i dwukulturowe. Języka polskiego, obyczajów i tradycji uczą się od urodzenia od swoich rodziców. Języka niemieckiego , niemieckiej kultury i obyczajów uczą się w przedszkolu, szkole, od rówieśników.  A więc nasze dzieci mogą posiąść tę bezcenną umiejętność porozumiewania się w dwóch językach oraz rozumienia dwóch społeczeństw, jakimi w tym wypadku jest polskie i niemieckie.  Co to dla nich oznacza? Oczywiście możliwość postrzegania świata w zdecydowanie szerszym zakresie,  bogatsza osobowość, szersza wiedza i rozumienie.  Swobodne „poruszanie się” w dwóch społeczeństwach od dziecka na pewno uczy je tolerancji, otwartości na inność. Posługiwanie się dwoma językami, wpływa pozytywnie na rozwój intelektualny, w przyszłość owocując możliwością łatwiejszego opanowania kolejnych języków obcych. 
        Wyjeżdżając za granicę mamy możliwość dać dziecku coś bardzo cennego, drugi język, którym będzie się posługiwało tak dobrze, jak językiem ojczystym.  
        Wydaje się nam naturalne, że nasze dzieci, wychowywane w polskiej rodzinie, przez rodziców mówiących do nich po polsku od narodzin, będą znały i posługiwały się językiem ojczystym. Bardziej martwimy się o to, by jak najszybciej nauczyło się języka niemieckiego, by nie miało problemów z porozumiewaniem się w przedszkolu, czy szkole.  Jest to słuszny pogląd, ale tylko w wypadku, gdy wyjeżdżamy z Polski z dziećmi starszymi  po około 7 roku życia i tylko w początkowym okresie naszego pobytu za granicą.
        Dzieci łatwiej niż my uczą się języka, a im dziecko młodsze tym łatwiej mu tu przychodzi.  Dla dzieci, które idą do przedszkola lub szkoły najważniejszym językiem staje się język rówieśników. Taka motywacja i niezwykłe możliwości rozwoju i nauki małych dzieci, powodują, że drugi język, jest przyswajany tak dobrze, jak język ojczysty. I nie ma tu wyjątków, jeśli chodzi o dzieci prawidłowo rozwijające się.  Niestety, jeśli chodzi o język ojczysty dzieci emigrantów, nie jest już tak łatwo. I jeśli chcemy by nasze dziecko mówiło w dwóch językach, to my rodzice musimy zadbać o język polski.  Jak pisze Anna Górnicka-Boratyńska ” trudno w dzisiejszych czasach o większy prezent niż dać dziecku dodatkowy język. Dodatkowy, a nie zamiast.” 
         Zadaniem rodziców jest więc konsekwentne porozumiewanie się z dzieckiem w języku polskim. Mieszając dwa języki lub próbując rozmawiać z dzieckiem po niemiecku, by pomóc mu w opanowaniu tego języka, narażamy je na to, że nie będzie w ogóle mówiło po polsko, a języka niemieckiego nauczy się od nas niepoprawnie.
         Dziecko, które zaczyna chodzić do przedszkola, a które do tego momentu słyszało tylko język polski, po około 6 miesiącach płynnie mówi po niemiecku. I uwierzcie Państwo, że nic mu się nie pomyli. Może rozmawiać w domu po polsku, a przedszkolu po niemiecku.
        U małych dzieci, z mówieniem po polsku nie ma problemu, gdyż to my - rodzice stanowimy dla nich autorytet i mamy na nie duży wpływ. Jednak już dla dziecka 7-8 letniego bardzo ważna staje się grupa rówieśnicza i to z nią nasza pociecha spędza większą część dnia. Nastolatek po powrocie do domu, podczas gdy cały dzień mówił po niemiecku, może nie mieć już ochoty przestawiania się na mówieniu po polsku, po to by wymienić parę zdań z rodzicem. Z tego powodu od najmłodszych lat powinniśmy budować w dziecku nawyk rozmawiania z nami w ojczystym języku, budowanie w nim motywacji do nauki języka polskiego.
           Podejmując decyzję o tym, że dbamy o rozwój języka polskiego naszych dzieci, powinniśmy zadać sobie również pytanie: Po co to robimy?
           Często będą to pobudki sentymentalne – bo tak my się wychowywaliśmy, bo mowa polska to nasze dzieciństwo. Pamiętajmy również o tym, że jest to język w którym my potrafimy się najdokładniej wypowiedzieć, przekazać informacje i uczucia. Aby zachować więź komunikacyjną z naszym dzieckiem musimy mieć wspólny język, w którym będziemy mogli ze sobą swobodnie rozmawiać. 
           Znajdzie się również wiele racjonalnych i praktycznych powodów, dla których warto dbać o mowę polską. Jak pisałam wcześniej dwujęzyczność wpływa pozytywnie na rozwój intelektualny, w przyszłość ułatwiając naukę kolejnych języków. Fakt ten został potwierdzony w wielu lingwistycznych i pedagogicznych badaniach. A każdy z nas wie, że dzisiejszych czasach znajomość języków obcych jest jedną z największych wartości na rynku pracy. 
          Dobra znajomość języka polskiego pozwoli naszym dzieciom bez problemów porozumiewać się z rodziną mieszkającą w Polsce. Da szanse, na naukę lub pracę w Polsce.  Będzie wartością w dorosłym życiu, jako jeden z języków, którym dziecko się posługuje. 
          Osiągnięcie dwujęzyczności, to ciężka praca dziecka i rodzica. Wymaga czasu, cierpliwości, konsekwencji i motywacji … ale warto. Nasze dorosłe dzieci na pewno będą nam wdzięczne.
Życzę powodzenia!
Karolina Wiśniewska

Literatura:
Aneta Górnicka-Boratyńska art. "Dwujęzyczne elastyczne";
Bogumiła Baumgartner "Przeżyć dwujęzyczność. Jak wychować dziecko dwujęzyczne"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz